A od dzisiaj będziemy tutaj przyjeżdżać zimą na narty biegowe.
Serpel to kameralna impreza organizowana przez "zapaleńców" po raz VIII.
Ale przecież nie wyniki są najważniejsze w takich biegach.
Ważny jest kontakt z naturą, ruch, aktywność. Ważne aby trochę się zmęczyć, aby walczyć ze swoimi słabościami i przełamywać swoje ograniczenia. Ważne aby sprawdzić jak zachowujemy się w rywalizacji, pod presja czy przypadkiem "cel" nie przesłania nam "drogi".
A w tym biegu tak właśnie było.
Będziemy tu wracać !!!
Więcej zdjęć
PS.
1) Dostaliśmy jako Międzyrzec Podlaski puchar za "drużynówkę" bo mieliśmy w swojej "kamandzie" zawodniczki z Białej Podlaskiej /RPPP/ i Białorusi /KOLA BOK/
2) Andrzej i Edyta swoje nagrody rzeczowe zdobyte za bieg przekazali do świetlicy MOSiR przy pływalni krytej w Międzyrzecu.
Braaawooo dla nich.
Również nagroda za "dróżynówkę" została przekazana dla w/w świetlicy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz