Prawie 50 osób z Polski i Białorusi rusza na krótki wypad doliną Krzny do Tęczowego Folwarku.
Przejechaliśmy około 35km.
W sielankowej atmosferze spędziliśmy kilka godzin.
Były drobne upominki dla najstarszego /81lat/ i najmłodszego /5lat/ uczestnika.
Było ognisko i pieczenie kiełbasek
a dzięki uprzejmości ks. Dziekana Józefa Brzozowskiego zapalonego rowerzysty, który także jechał z nami, na boisku przy plebanii rozegraliśmy Mini Turniej Piłki Nożnej.
Tam gdzie nieczęsto zaglądają miejscowi a co mówić turyści - rowerzyści. Można dostrzec i odczuć na własnej skórze to czego nie mamy na co dzień. Choć przez "chwilę" możemy delektować się pięknem przyrody i spokojem jaki daje nam natura.
Szukajcie takich miejsc i chwytajcie takie chwile.
Tego "rowerowy międzyrzec" życzy wszystkim.
Do zobaczenia na szlaku.
A 8 października 2011r będziemy szukać pięknych chwil pieszo i z kijkami.
Więcej zdjęć niebawem.