
Jesień już w pełni.
Ciepłe chociaż krótkie dni są jak najbardziej sprzyjające do jazdy rowerem.
Już drugi raz w przeciągu dwu miesięcy wybraliśmy się na Białoruś, na zaproszenie klubu turystyki rowerowej KOLA BOK z Brześcia.

Okolice "Oziera Biełogo" są bardzo urokliwe podobnie jak w Polsce . Woda, sosnowy las dookoła, słoneczna pogoda, mili i otwarci ludzie. Czegóż więcej trzeba aby odpocząc i delektowac się pięknem natury? Chyba tylko spokoju wewnętrznego, który można osiągnąc własnie w takiej sprzyjającej atmosferze.
Gościnnośc gospodarzy, bardzo dobre warunki pobytu, (miedzy innymi nowoczesna "bania" z hydro masażem), tańce, wymiana uprzejmości, dyskusje na różne tematy i wspólne plany na przyszłośc a na zakończenie wieczorna jazda po Brześciu dopełniają w skrócie opis 2 dniowego pobytu.

Spędziliśmy bardzo przyjemnie czas przejeżdżając około 120km po ziemi białoruskiej poznając ludzi i jesienny teren wokoło "Oziera Biełogo".

Każdy wolny czas warto wykorzystac na kontakt z naturą szczególnie przy pięknej pogodzie bez względu na to czy w pobliżu domu czy jadąc tak jak my na Białoruś.

Białorusini uważają że sezon się nie zakończył i już planują w grudniu następny wypad. Czy my też tam będziemy czas pokarze
Pozdrawiamy przyjaciół z Białorusi.
Mariola, Barbara, Ludmiła, Bynio, Andrzej, Jurek, Andrzej, Romek
Zdjęcia
Andrzej
Bynio