24.09.2011r godz. 11.00 piękna pogoda.
Prawie 50 osób z Polski i Białorusi rusza na krótki wypad doliną Krzny do Tęczowego Folwarku.
Przejechaliśmy około 35km.
W sielankowej atmosferze spędziliśmy kilka godzin.
Były gry, zabawy i śmiechu co niemiara .
Były drobne upominki dla najstarszego /81lat/ i najmłodszego /5lat/ uczestnika.
Było ognisko i pieczenie kiełbasek
a dzięki uprzejmości ks. Dziekana Józefa Brzozowskiego zapalonego rowerzysty, który także jechał z nami, na boisku przy plebanii rozegraliśmy Mini Turniej Piłki Nożnej.
Okolice Międzyrzeca są urokliwe. Ale aby to dostrzec trzeba zejść lub zjechać z utartych szlaków.
Tam gdzie nieczęsto zaglądają miejscowi a co mówić turyści - rowerzyści. Można dostrzec i odczuć na własnej skórze to czego nie mamy na co dzień. Choć przez "chwilę" możemy delektować się pięknem przyrody i spokojem jaki daje nam natura.
Szukajcie takich miejsc i chwytajcie takie chwile.
Tego "rowerowy międzyrzec" życzy wszystkim.
Do zobaczenia na szlaku.
A 8 października 2011r będziemy szukać pięknych chwil pieszo i z kijkami.
Więcej zdjęć niebawem.
4 komentarze:
wyprawa...jak zawsze była niezapomnianym przeżyciem... zresztą jak zawsze ze wspaniałą ekipą, którą cieplutko pozdrawiam...Byniu dużo zapału w dalszych akcjach:))
kliknąłem na komentarze lecz nie po to żeby pisać komentarz, napiszę żal
-żal nie być na tak fajnych imprezach w Międzyrzecu i Białej żałujemy bardzo,bywa tak czasami że rower trzeba zostawić w garażu.
pozdrawiamy Basia i Andrzej.
oj tak ...Waszą nieobecność my także odczuliśmy...ale widok tak uroczej pary czekającej na nas...w jakiejś części zrewanżował brak na trasie...pozdrawiam wasza Helcia:)
R.R.- Kiedyś śpiewał ,, w życiu piękne są tylko chwile ,, i to jest prawda, łapmy te chwile...
Prześlij komentarz