"....odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj."

Mark Twain


poniedziałek, 16 grudnia 2013

Życie...

... zmusiło cię abyś opuścił swój dom, nie bardzo wiesz dlaczego, ale godzisz się na to.
Idziesz pieszo, przebyłeś już wiele kilometrów, jest zimno, pada  mokry śnieg, jesteś zmęczony i głodny, Napotkane osoby nie chcą ci pomóc. Nie ma w pobliżu suchego miejsca aby odpocząć i przetrwać noc.
Byłeś już nie raz w takiej sytuacji. Nie straszny ci chłód i brak suchego i ciepłego miejsca do spania, wiesz co robić. Ale teraz to co innego.
Razem z tobą idzie twoja żona, a co gorsze, jest bliska rozwiązania.
Może już za chwilę przyjdzie na świat dziecko, i to o nie się martwisz. Żona cię pociesza. Wszystko będzie dobrze....
Mimo że boicie się jest w was wewnętrzny spokój, który pomaga zwalczyć każdy strach....
Wierzycie że dziecko, które się urodzi zmieni świat...
Czy to tylko twoja wyobraźnia?
Czy może historia z przed ponad dwu tysięcy lat, w którą tak wszedłeś emocjonalnie - i przeżywasz tak jakbyś tam był.
Czy to nie może się zdarzyć dzisiaj?
Czy nie zdarza się dzisiaj?
Czy nie możesz mieć tego wewnętrznego spokoju, jaki niesie ta historia, którą na pewno słyszałeś wiele razy?




Brak komentarzy: