"....odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj."

Mark Twain


niedziela, 22 grudnia 2013

"Wszystko ma swój czas, ..."




"...i jest wyznaczona godzina
na wszystkie sprawy pod niebem.
Jest czas rodzenia i czas umierania, 
czas sadzenia i czas wyrywania tego, co zasadzono, 
czas zabijania i czas leczenia, 
czas burzenia i czas budowania, 
czas płaczu i czas śmiechu, 
czas zawodzenia i czas pląsów, 
czas rzucania kamieni i czas ich zbierania, 
czas pieszczot cielesnych i czas wstrzymywania się od nich, 
czas szukania i czas tracenia, 
czas zachowania i czas wyrzucania, 
czas rozdzierania i czas zszywania, 
czas milczenia i czas mówienia, 
czas miłowania i czas nienawiści, 
czas wojny i czas pokoju... "









Marsz Wigilijny  "Do szopy hej pasterze..." 2013 przeszedł do historii.
Frekwencja dopisała.
Zrobiliśmy prawie dziesięć kilometrów pieszo. 
Była szopka i dzieliliśmy się opłatkiem, były kolędy i nie tylko. 
Była kolacja wigilijna połączona ze śniadaniem świątecznym :-) 
Przy naprawdę suto zastawionym stole i ognisku miło spędziliśmy czas. 

PS.
Jest czas imprezowania, i czas chorowania po imprezie,
czas treningu i czas odpoczynku, 
czas roweru i czas kajaka,
czas biegania i czas marszu,
czas przebywania w domu, i czas podróży,....
Jest czas na wszystkie sprawy pod niebem... ale my chcemy doświadczać spraw, które są dla nas przyjemne i "oddalają" od  problemów. Ale czy to dobra droga ....

Brak komentarzy: