poniedziałek, 9 grudnia 2013
Sezon morsowania rozpoczęty oficjalnie.
Piękne słońce na bezchmurnym niebie
Temperatura powietrza - 4 stopnie.
Temperatura wody +5 może 6 stopni
To idealne warunki aby popluskać się w wodzie.
Właśnie w takich warunkach AKTYWNI rozpoczęli trzeci wspólny sezon "morsowania" nad Międzyrzeckimi Jeziorkami.
Około 30 osób z Międzyrzeca Podlaskiego, Rzeczycy i Białej Podlaskiej weszło do wody.
Co im to daje?
"Zanurzenie się w lodowatej wodzie wywołuje w organizmie odruchy obronne. Zwiększa się kilkukrotnie ukrwienie tkanek. Tkanki więc są kilkukrotnie lepiej ukrwione niż w warunkach normalnych. Wzmożone ukrwienie powoduje lepszą przemianę materii, przyspiesza gojenie się urazów, regeneruje i odżywia komórki, przyspiesza usuwanie toksyn z organizmu, również powoduje podwyższenie progu bólu.
W latach 70-tych XX wieku japońscy lekarze zapoczątkowali metodę leczenia zimnem (krioterapię całego ciała) do profilaktyki i leczenia zespołów depresyjnych. Oznacza to, że działanie zimnem na całe ciało ma duży korzystny wpływ na psychikę. Wzrasta stężenie endorfin i adrenaliny. Ci którzy zażywają kąpieli zimowych mogą odczuwać duży przypływ energii, odświeżenie umysłu, przypływ zadowolenia, zwiększenie koncentracji, odczucie pozytywnego nastawienia do siebie i innych. Poprawia się koordynacja ruchowa. Następuje też obniżenie poziomu lęku. Poprawia się humor, wyostrza inteligencja. Pomimo mrozu i zanurzenia się w lodowatej wodzie można odczuć gorąco, szczególnie po wyjściu z wody. Systematyczne kąpiele powodują stabilne wzmocnienie systemu obronnego organizmu, znane są przypadki wyleczenia z zakażenia wirusem HIV."
To większość korzyści .
Jedno jest pewne zimna woda ma na nas wpływ.
A jak my do tego faktu podejdziemy to zależy od nas. Dużą rolę odgrywa Chęć.
Barierą /oprócz przeciwwskazań zdrowotnych/ jest całkiem naturalny strach, strach przed nieznanym. Strach można przezwyciężyć rozpoczynając przygodę z morsowaniem w grupie.
Pewne jest także że każdy zdrowy człowiek może na własnej skórze sprawdzić jak jego organizm zareaguje, zachowując oczywiście odpowiednie zasady:
I. Skontaktuj się ze swoim lekarzem czy nie masz przeciwwskazań.
II.Nie "morsuj" na początku sam. W grupie zawsze raźniej
III. Przed wejściem do wody rozgrzej ciało. Najlepszy jest 10-15 minutowy bieg, trucht - do uczucia wewnętrznego ciepła.
IV. W wodzie "słuchaj" swojego organizmu i przebywaj w niej tyle ile on ci wskaże. Czas jest tu mniej istotny i nie o to chodzi kto ile wytrzyma.
V.Dla większego komfortu wchodź do wody w klapkach
Czy to tak dużo?
A korzyści? - Sam sprawdź
Aktywni mają zamiar zażywać kąpieli w każdą sobotę około godziny 9.00 po bieganiu.
Parking restauracji "Zacisze"
"Przekrocz próg..."
PS.
Zdjęcia: Grzegorz
Tutaj, tutaj i tutaj relacje z portali internetowych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
Super, aż chce się zacząć, może nawet się skuszę. Widzę, że chudzinki też morsują.
Prześlij komentarz