"W marcu jak w garncu" jak mówi przysłowie, i tak było 16 marca 2014r.
Śnieg deszcz, wiatr i słońce.
Ale dla morsów przecież nie ma złej pogody aby popluskać się w wodzie :-).
Oprócz kąpieli był ciepły posiłek, napoje, ognisko pieczone kiełbaski, dyplomy za uczestnictwo w sezonie 2013/2014, konkursy sprawnościowe z nagrodami.....
W radosnej atmosferze wspólnie z Bialskim Klubem Morsa zakończyliśmy symbolicznie sezon morsowania.
Ci którzy nie dotarli niech żałują. :-)
Ale wcale nie mamy zamiaru zaniechać kąpieli. Będziemy to robić przez cały rok, bo przecież na aktywności wszelkie nie ma złej pogody, jest tylko obawa przed nieznanym i źle dobrana odzież. Dlatego szykujcie się na wszelkie aktywności. Wiosna już przyszła.
Zdjęcia
Halina Łyskiewicz
Mam nadzieję że się nie obrazi że ukradłem je z jej Facebooka.:-)
3 komentarze:
kim jest ten człowiek z brodą przytulający się nie do swojej żony?
ciężko zgadnąć kto do kogo się przytula
i z tego morał jest taki....skończmy z wścibstwem..anonimowi rodacy :)
Prześlij komentarz