"....odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj."

Mark Twain


sobota, 16 października 2010

Babie Lato

Kto trafił tutaj zwabiony tytułem, szukając wiadomości na temat obrazu Józefa Chełmońskiego,lub chciał się dowiedzieć jak pajączki przenoszą się w poszukiwaniu nowych siedzib, musi szukać dalej. Chcemy pokazać że przy pomocy roweru bardziej można doświadczyć polskiej Złotej Jesieni. Wybraliśmy się w miejsce w którym byliśmy wielokrotnie do Serpelic nad Bug. Zrobiliśmy "kółko" M-c - Huszlew - Rudka - Walim - Bonin - Serpelice - Leśna Podl - Swory - Rogoźnica - Mc.
Było trochę błota, trochę piachu, ale wszystko to nic.
Piękna pogoda, przepiękne krajobrazy Doliny Bugu gdzie każdy przejechany kilometr ma swój ciężar, kolor, smak i zapach. Wszystkimi zmysłami mogliśmy odczuwać świat taki jaki jest. Nie " kreowany", nie udawany, świat daleki od "wyścigu szczurów" gdzie liczy się tylko to co można zdobyć, a przecież kres jest taki sam dla wszystkich.
Ale co ja tu przechodzę do wywodów filozoficznych.
"Babie Lato" to znak że dla rowerzystów kończy się sezon i zaczyna nowy.
Bo na rower niema złej pogody jest tylko nieodpowiedni sprzęt.
Przejechaliśmy 100km w 7 godzin odpoczywaliśmy nad Bugiem i w Leśnej i o 15.30 byliśmy w Międzyrzecu.
Bym zapomniał, byliśmy jeszcze na "święcie ryby" nad "Międzyrzeckimi Jeziorkami".
Teraz formuła.
Nowy Sezon Rowerowy uważam za otwarty. Ha ha ha.

Pozdrawiam Bynio
Ps.
1. Wszystkim którym za mało zdjęć proponuje wsiadać jutro na rower i sobie zrobić. ha ha ha.
Ma być ładna pogoda.
Ps.
2. Babie lato widać na 1 zdjęciu ale tylko na powiększeniu.

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Zdjęcie nr. 1-nowy rower Dziadka .

Anonimowy pisze...

Nowy
a jak jedzie szczególnie z górki

Anonimowy pisze...

Ciekawy reportażyk ;)

Anonimowy pisze...

Wiosna,lato -odeszło, jesień-Joe Dasin,ale 100 km.w7h? Chyba, że pod górę...Osobiście robię to w 5h. I czasami po drodze łapię we włosy babie lato.....

Anonimowy pisze...

A czy rybka smakowała ?

Anonimowy pisze...

Smakowała a jakże, nawet dostaliśmy od jednego "rybaka" zaproszenie z którego na pewno skorzystamy.

Anonimowy pisze...

Może WĘDKARZA ...

Anonimowy pisze...

Śledzie to chyba łowia rybacy a nie wędkarze.